Gmina

Aktualności

Czy pamięć o Adolfie Mikołaju Waraksiewiczu skończyła się z chwilą odsłonięcia pomnika?

Rozmiar czcionki:

Tuż po świętach Bożego Narodzenia Elżbieta Olszta – jamielnicka bibliotekarka otrzymała e-maila z prośbą o pomoc w poszukiwaniu swojej rodziny. Nadawcą wirtualnego listu był Mirosław Ciepłuch, który napisał, że surfując po Internecie w poszukiwaniu informacji o swoim dziadku – Franciszku Głowali, natknął się na artykuł, z którego wyczytał, że odnaleźli się potomkowie Władysława Głowali – ordynansa konnego Adolfa Mikołaja Waraksiewicza.

Mirosław Ciepłuch jest z wykształcenia historykiem i po latach jako swoje hobby postanowił odtworzyć wojenne losy swojego dziadka z numeru   Krzyża Walecznych, jaki otrzymał dziadek za wojnę z bolszewikami. Udało się to dzięki kwerendzie w Centralnym Muzeum Wojskowym w Rembertowie. Niezbitym dowodem jest to, że dziadek Franciszek miał brata Władysława i że obaj służyli w 2 Pułku Ułanów Grochowskich. Razem brali też udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Nikt jednak z rodziny tej dalszej i tej bliższej nie miał żadnych wiadomości o losach rodziny Władysława. Informacje ograniczały się jedynie do tego, że bracia z początkiem lat 20-tych minionego wieku ożenili się z siostrami Szarek.

 Z nadzieją na jakiekolwiek informacje Mirosław Ciepłuch napisał e-maila do bibliotekarki. Reakcja ze strony adresatki była natychmiastowa, tym bardziej, że informacje przesłane przez Mirosława Ciepłucha pokrywały się z informacjami, jakie miała w pamięci.

 Efektem działań było to, że już 2 stycznia 2015 r. potomkowie braci Władysława i Franciszka Głowalów spotkali się. Choć docelowe spotkanie odbyło się w Ostródzie, gdzie mieszka syn i wnuk Władysława Głowali, to poprzedzone zostało krótką wizytą przy grobie i pomniku gen. bryg. Adolfa Mikołaja Waraksiewicza, u boku którego służyli ich przodkowie.

Potomkowie Głowalów nie omieszkali również porozmawiać z Tomaszem Waruszewskim - wójtem Gminy Nowe Miasto Lubawskie z/s w Mszanowie. Na pamiątkę spotkania Mirosław Ciepłuch z rąk wójta otrzymał najnowsze wydanie biografii o Waraksiewiczu, autorstwa Mieczysława Bielskiego.

Rodzina Głowalów odwiedziła również Elżbietę Olsztę – jamielnicką bibliotekarkę, dzięki której do spotkania doszło. Zdjęcie Franciszka Głowali, które przekazał Mirosław Ciepłuch, zamieszczone jest na stronie Cyfrowego Archiwum Społecznego (CATL), które prowadzi biblioteka w Jamielniku.

Ta niecodzienna sytuacja, do jakiej doszło, jest pokłosiem uhonorowania A. M. Waraksiewicza. Czy była to słuszna decyzja? O tym zdecyduje historia. Póki co, decyzją władz najwyższych – gen. bryg. A. M. Waraksiewicz – na takie wyróżnienie zasługuje,   a radość jest tym większa, że odnalazła się czyjaś rodzina.

 

34. Cyfrowe Archiwum Tradycji Lokalnej

http://gwizdziny.archiwa.org

 

Źródło i tekst: Elżbieta Olszta

Share