Jak informuje nowomiejska policja zatrzymano przypuszczalnego sprawce podpaleń, jakie w ostatnich miesiącach miały miejsce na naszym terenie. Okazał się nim 43 - letni mieszkaniec Gminy Nowe Miasto Lubawskie, Andrzej Ż.

Zdarzenia miały miejsce w lutym i kwietniu tego roku. Spaleniu uległy zabudowania gospodarcze w Pacółtowie i Tylicach wraz ze znajdującym się w nich inwentarzem, sprzętem i zapasami zboża, słomy pasz, nawozów węgla itp. Do podpaleń dochodziło w godzinach wieczornych. Pokrzywdzeni oszacowali straty na kwotę ponad 110.000 złotych. O tych zdarzeniach i organizowanych akcjach pomocy dla poszkodowanych rolników, informowaliśmy na bieżąco na naszej stronie internetowej.

Pracujący nad sprawą funkcjonariusze wydziału kryminalnego nowomiejskiej policji zatrzymali wczoraj Andrzeja Ż. Mężczyzna był już karany w przeszłości za przestępstwa przeciwko mieniu. Andrzej Ż. Został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Nowym Mieście Lubawskim, gdzie usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia przez podpalenie i spowodowanie strat w wysokości ponad 110.000 zł. Podejrzany przyznał się do zarzucanych czynów i złożył obszerne wyjaśnienia.

Policja skierowała wniosek o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Dziś Sąd Rejonowy w Nowym Mieście Lubawskim przychylił się do wniosku policjantów i prokuratury i podjął decyzję o aresztowaniu Andrzeja Ż. na 3 miesiące. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Wójt Gminy Nowe Miasto Lubawskie Tomasz Waruszewski komentuje tą wiadomość słowami:

„Często jest tak, że sprawcy przestępstw chodzą bezkarnie na wolności, bo brakuje sztywnych dowodów. Wydawało się, że tak też będzie w sprawie podpaleń, które w ostatnim czasie miały miejsce na pograniczu Tylic i Pacółtowa. To, że ustalono sprawcę to nie przypadek, a odpowiedzialna i roztropna praca Nowomiejskiej Policji, Prokuratury, lokalnych mediów i społeczeństwa.„

Źródło: KPP Nowe Miasto Lubawskie